Witka przemyślenia...
Prawdziwi siłacze
Nie jest odważnym ten, kto atakuje drugiego człowieka w najmniej oczekiwanym dla niego momencie, ale ten, kto ma w sobie dość odwagi, by w najbardziej odpowiednim czasie zaatakować siebie...
Przemoc wobec drugiej osoby jest przejawem bezsilności wobec siebie.
Użycie siły fizycznej wobec niej świadczy jedynie o tym, jak słabym człowiekiem jest ten, kto atakuje drugiego.
Taki człowiek nie ma nic wspólnego z mianem „prawdziwego siłacza”.
Nie bój się pokazać innym ludziom, że jesteś silny, ale zrób to tak, aby na twoim pokazie nikt nie ucierpiał.
Prawdziwego siłacza nie poznaje się po dużych bicepsach. Prawdziwego siłacza poznaje się po tym, że jest w stanie w każdym czasie pokonywać siebie.
Niestety, jest dużo takich osób, które nie wstydzą się pokazywać ludziom, że są słabi, bo w swej bezsilności mają odwagę atakować człowieka.
Mało jest takich, którzy mieliby odwagę przyznać się do tego, że boją się zaatakować siebie, bo nie starcza im odwagi ani siły, by dać radę przeciwnikowi w postaci siebie i położyć go na obie łopatki w regulaminowym czasie – tj. w ciągu całego życia.
Mam na myśli używanie siły fizycznej wobec drugiej osoby, ale w grę wchodzą także słowa, wtedy, gdy dochodzi do jakiejś kłótni. Wygrywa ten, kto powie najmniej obraźliwych słów na tego, z którym się posprzeczał, a nie ten, kto zdoła wypowiedzieć jak najwięcej gorzkich słów, które są jego sprzymierzeńcem.
Pojawia się pytanie: czy są na świecie słabi ludzie?
Po czym to poznać?
Żebyś mógł się o tym przekonać musisz najpierw zmierzyć się z sobą, a nie z drugim człowiekiem.
Na pewno nie jest słabym ten, kto został pokonany, ale ten, kto uległ sobie w walce z samym sobą.
Uważaj na to, kogo atakujesz, może się bowiem okazać po pozornie wygranej przez ciebie bitwie, że jakiś obserwator podejdzie i powie: „Ale ty jesteś słaby bo nie potrafisz powstrzymać siebie przed atakiem na drugiego człowieka”.
Nawet nie wiesz, jak bardzo akcentujesz swoją bezsilność. Nie jesteś wygrany.
Dziwi mnie, że nie wstydzisz się pokazywać, jaki jesteś słaby.
Czy nie wiesz, że pokazuje się jakim się jest prawdziwym siłaczem, kiedy pokonuje się siebie.
Prawdziwy siłacz popisuje się przed ludźmi swoją siła duchową, a nie swoją bezsilnością.
Siła fizyczna służy do czego innego i nie ma nic wspólnego z żadną walką.
Masz na to czas w ciągu całego życia.
Używając jej nie zdołasz pokonać siebie – wroga, który jest w tobie.
Nie masz szukać wrogów wśród ludzi. Każdy ma w sobie wroga, którego musi pokonywać siła duchową.
To jest twoim zadaniem.
Nie masz prawa bić się z człowiekiem, używając siły fizycznej, musisz nauczyć się panować nad sobą.
Gdybyś potrafił powstrzymać siebie przed popisywaniem się swoją bezsilnością, to prawdopodobnie nie byłoby problemów.
Walka rozpoczyna się w tobie. Masz obowiązek zadbać o to, by ona w tobie miała swój koniec.
Bądź tak dobry i nie rozszerzaj swojego konfliktu z sobą na innych ludzi.
Wojnę, którą prowadzisz w sobie wygrywa się tylko siłą duchową.
Przemyśl to dobrze i przestań wreszcie bezwstydnie popisywać się przed ludźmi swoją bezsilnością.